LXXVII Spotkanie TISW - Czerwiec

AepTiennai

Dorzucili mi zmianę popołudniową w pracy. Postaram się to jakoś zamienić, żeby być chociaż na 1-2 godziny, ale nie wiem, jak się uda.

Melquides

Przyleza pod pomnik rozdać Wam resztki rzeczy powiązanych ze SW co mi zostały

Bolek

Jak masz jakieś komiksy to zaklepuję : D

Marta

cybermachina to spoko pomysł, choć może pomyślmy jeszcze o czymś, co pozwoli jednak nacieszyć się światłem dnia? bo tam ciemno, jak w norze Wink

ja także zjawię się o 14 albo trochę po.

Vergesso

W takim wypadku może być Krajina Piva, ostatnio zmienili miejscówkę i ciemną piwnicę wymienili na naświetloną Gospodę pod Modrym Fartuchem Wink

Melquides

Vergesso

No właśnie, kto się deklaruje z przyjściem pod pomnik? Ja od razu na martówkę idę od razu mówię.

AepTiennai

Dostałam zgodę na wyjście z pracy na trochę. Spotkam się z wami pod pomnikiem, dowiem, gdzie idziecie i dołączę do was na niecałą godzinę na miejscu.
Melq, możesz powiedzieć, czym dokładnie są "bzdety z chipsów"? Jeżeli to te stare tazo, to mogą dołączyć do mojej kolekcji Very Happy

Melquides

Gajowy

Będę około 14.oo-15.oo, niestety PKP nie pozwala by być wcześniej.
Nie mogę się doczekać by jutro z Wami pogadać, obgadywać nieobecnych, przeklinać i pić alkohol.

Dragon

Załatwiłem wam pogodę Very Happy

Tak więc smacznego Wink

Vergesso

Kilka wniosków wyciągniętych z dzisiejszego spotkania jest w innym dziale, ze względu na sprawy stricte organizacyjne.

Marta

ja bym tylko chciała poruszyć temat komunikatów od Dragona. W Kruszwicy mówiłeś, że wpadniesz na początek, bo pracujesz od 16. Mi dzień przed spotkaniem napisałeś smsa, że nie pracujesz. Jak Magda zadzwoniła z pytaniem, gdzie jesteś, okazało się, że pracujesz.

Dragon

Mylisz mnie z kimś innym Wink

Marta

nie, nie mylę. Na podstawie Twojego smsa wyciągnęłam wniosek, że będziesz. Smsa widziało parę osób. Na końcu doszliśmy do wniosku, że może to brak przecinka, bo nie jesteś ich fanem, co nie zmienia faktu, że sms brzmiał: "Przecież pisałem, że nie pracuje"