XIII SPOTKANIE!

Cread

Kurde Bolek, sami chcieliście :p
ale nie ma to jak apologia w stanie wskazanym Very Happy

drzewik

Boże co tam się działo... ;D

Gość

[link widoczny dla zalogowanych] -foty ze spotkania

Plagueis

Fajne zdjęcia Very Happy

Bolek

Napisałem sobie relację. Proszę bardzo. Jak Alan chce, to niech przerobi i wróci na stronę Wink

17 października, roku pańskiego 2009, odbyło się XIII spotkanie TISW. Powoli na stałym miejscu zbiórki pojawiali się różni fani, zaczynając od Bolka (który oczywiście przyjechał za wcześnie), Gaji (naszej nowej, starej koleżanki, pozdrowienia), Creada, Dragona, Preziego, Vergessa, Alana, Nero, Sumka i Hresa.
Grupa wesołych fanów spotkała się pod pomnikiem Piłsudskiego, trzęsąc się z zimna. Jedynie Sumkowi nie przeszkadzał trzaskający mróz, dumnie prezentując emblemat TISW na piersi, w marszu przez miasto do Capri.
Na miejscu do ekipy dołączyli Melquides, Korlic, Xaris, Kamil z tatą, oraz Rif i Miagi (który niestety szybko czmychnął), a pod koniec spotkania sam lider Drzewik.
Jak na każdym zjeździe, zaczęliśmy od spraw organizacyjnych. Zbieraniu składek, towarzyszyło odczytanie przez Creada listu od prezesa Drzewika, w którym oznajmił, że czekają nas niedługo odwiedziny i prezentacja w jednej ze szkół podstawowych w Toruniu.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć informacji i dyskusji o zbliżających się Toruńskich Dniach Fantastyki i o II Urodzinach TISW.
Bolek zapoczątkował comiesięczny skrót najważniejszych informacji związanych z fandomem, fanami i ogólnie Gwiezdnymi wojnami. Żywe dyskusje spowodowały między fanami informacje o komiksach, cenach płaszczy i jak zawsze o pewnej grupie fanów. W czasie odczytywania newsów, parę osób zapowiedziało już swój przyjazd do Lublina w listopadzie i do Wrocławia w styczniu.
Furorę pośród miejscowych fanów, zrobił zakupiony przez Vergessa „The Essential Atlas”, który przechodził z rąk do rąk, ciesząc oczy i serca fanów. Dragon wsławił się, jako pierwszy odnajdując „zagubioną planetę” Mandalore. Gratulujemy!
Jak zawsze, nie mogło zabraknąć miniaturek. AlanAku i Vergesso, wspierani przez innych członków fanklubu rozegrali szybką partyjkę, po 200 punktów. Wygrał nie kto inny, jak
(uzupełnić). Około 16, zwinęliśmy się, by w większej niż zazwyczaj grupie udać się do pubu, gdzie odbyła się druga część spotkania.
Fani Star Wars oddali się swojej ulubionej rozrywce, czyli w up(a/i)janiem się złocistym napojem. Po zakończeniu kilku rozpoczętych wcześniej tematów, rozpoczęły się kalambury. Fandomowe hasła okazały się świetną zabawą, dla osób które kojarzyły niektóre wydarzenia i postaci z polskiego i zagranicznego fandomu. Jak zawsze Dragon pokazał, że posiada naprawdę bujną wyobraźnię.
Gdy część osób już uciekła, w skromniejszej grupce Cread rozpoczął swoją dyskusję o teologii, dowodząc, że Moc istnieje tylko w stanie płynnym. Od duchowym można było zapomnieć. Na koniec doszło do dyskusji, a właściwie kłótni między Bolkiem, a Creadem odnośnie kanoniczności serialu Clone Wars z 2003-2004 r.
Spotkanie zakończyło się około 21:00, kiedy to wszyscy członkowie naszego fanklubu, udali się do rodzinnych baz i systemów.
Oczywiście, jakby inaczej spotkanie okazało się bardzo owocne i oby było takich więcej.

Lista Obecności:
- Drzewik
- Dragon
- Nero
- AlanAku
- Sumek
- Vergesso
- Prezi
- Cread
- Korlic
- Xaris
- Melquides
- Kari
- Bolek
- Hres
- Rif
- Miagi
- Gaja

Bolek 19.10.2009

Vergesso

Bardzo dobra relacja, ale trzeba ją uzupełnić w pierwszym akapicie o Hresa Wink

Gość

zmodyfikowane i wrzucone na stronę ;]

Cread

Od duchowym można było zapomnieć.

Bolek, o co Ci chodziło?

Nero

a ja wierzę w moc w czystej postaci. dzięki niej mogę porozumiewać się z moimi kotami oraz unikac wypadków samochodowych Very Happy

Bolek

Cread ->

Widocznie mi palec przeskoczył.

Miało być:
O duchowym aspekcie Mocy można było zapomnieć.

Wiesz, %MOCY% Very Happy

Melquides

lord

Kto to jest Kamil ? Very Happy

Gość

Bolek ty cieciu xD

Bolek

Hmm. My mistake Razz

Ważne, że na K Very Happy

Proszę o podmianę.