Toruńskie Imperium STAR WARS
Toruński Fanklub Star Wars
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


Star Wars RPG - sesja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Toruńskie Imperium STAR WARS Strona Główna » STAR WARS RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:56, 27 Wrz 2012    Temat postu:

Perswazja nic nie pomogła, na wrogo nastawioną kobietę. Kazała Sigurdowi iść pierwszemu. Sama miała więźnia na muszce. Lufa przytwierdzona do pleców padawana sprawiała, że czuł się niepewnie. Z tej odległości strzał o nawet małej sile, mógł pozostawić go kaleką na całe życie.

*Rozmowa z Prezim przechodzi na PW*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Pią 8:52, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Senatorze, widzę słup dymu! Najpierw skieruję się w tamtą stronę, a potem postąpię według Twoich wskazówej. Gdy dolecę i znajdę źródło dymu, poinformuję pana, abyś mógł wezwać odpowiednie służby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:19, 28 Wrz 2012    Temat postu:

- Nie wezwę ich do ciebie, młodzieńcze. Musiałbyś sam tu wrócić i ich zabrać ze sobą.- odparł Zasar. - Dobrze, poczekam chwilę, ale śpiesz się. Dość, że reszta zaginęła. Kolejne dochodzenie naprawdę nie jest mi na rękę.

Faraal skierował dziób statku w stronę dymu, mijając pod sobą wielkie połacie lasu i zardzewiały pancernik. Leciał cały czas wzdłuż szerokiej rzeki, póki nie skręcił odrobinę w prawo, lądując na brzegu, na którym zrzucił swych towarzyszy.

Cokolwiek uderzyło w ziemię, rozpętało pożar. Elementy metalu były porozrzucane wokół, pokazując, że eksplozja musiałą zajść bardzo nisko nad ziemią. Niestety dla Faraala, mały teren oczyszczony przez zniszczony obiekt był zbyt mały, by jego statek mógł osiąść na polanie.

Twi'lek miał już pewność, że był to statek komiczny. Bardzo mały, jednosobowy myśliwiec. To dawało dwie możliwości. Pojazd był częścią szwadronu i przynajmniej jego skrzydłowy mógł przetrwać. Drugą możliwością było to, że statek był prywatny. Czego mógł szukać w corelliańskich lasach deszczowych? Faraal na pewno nie dowie się tego nim nie sprawdzi wraku własnoręcznie. Ogień jednak mógłby strawić wszelkie poszlaki nim oczyściłby teren na tyle, by jedi mógł wylądować. cały las raczej nie był zagrożony. Bliska obecność wody i stan drzew sugerował, że pożar nie wyjdzie z pod kontroli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Pią 13:48, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Senatorze, wygląda na to, że rozbił się tu jakiś mały myśliwiec, ale że nie mam możliwości wylądowania, już zawracam i lecę do stolicy (chyba tam mi kazał?)- Zameldował Faraal, próbując wyczuć jakieś ślady życia na ziemi. Miał nadzieję, że może wyczuje towarzyszy albo tego, kto ewentualnie przeżyłwypadek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:32, 28 Wrz 2012    Temat postu:

Faraal nie mógł wyczuć nikogo ze swoich towarzyszy. Wszystko wskazywało na to, że zginęli penetrując niebezpieczną dżunglę. Jedi wyczuwał za to, żę cała dżungla tętniła życiem.
Wyczuł także coś... znajomego. Jak zapach którego nie można zidentyfikować. Nie potrafił określić co to było, jednak miało związek z rozbitym myśliwcem i pozostawało w okolicy.

Lot do stolicy minął w spokoju. Gdy Jedi wylądował był już środek nocy. Statek osiadł na tym samym lądowisku co wcześniej. Wciąż było opłacane za pieniądze Zasara. Przez owiekę Twi'lek zobaczył, że przez wrota lądowiska do środka wchodzi trzech policjantów, w zielonych mundurach CorSecu. Faraal zszedł po rampie na lądowisko. Za nim potoczył się mały robot astro-mechaniczny.
Sądząc po oznaczeniach Twi'lek rozmawiał z kapitanem. Mężczyzna około pięćdziesiątki miał równo przystryżoną siwą brode i równie siwe włosy. Brązowe oczy śledziły każdy ruch padawana. Za nim stało dwóch innych funkcjonariuszy, którzy wyglądali na dość zielonych.
- Faraal Ven? - zapytał dowódca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RYBA
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 2:11, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Meruk pomyślał, że musiał widzieć te kobietę na Hapes. Przyjrzał się bogatemu ubraniu kobiety i szukał śladów potwierdzających jej powiązania z Hapes. Spróbował przypomnieć sobie arystokratów, których spotkał w trakcie swojej obecności tam i przypasować te kobietę do jakiejś sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Sob 10:10, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Tak, to ja. Chciałbym spotkać się z senatorem Zasarem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:07, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Meruk miał wspomnienie gdzieś bardzo daleko z tyłu głowy. Wiedział, że kobieta jest Hapanką. Jej maniera na to wskazywała, oraz ledwie wyczuwalny akcent, który zaczynał zanikać. Możliwe, że opuściła Konsorcjum wiele lat temu i od tamtego czasu włóczy się po galaktyce. Hapanie byli znani ze swojej surowej natury i przebiegłości.
Meruk był pewien, że poznał kobietę wiele lat temu. Możliwe, że tylko widział ją na dworze, jednak po dłuższym zastanowieniu potwierdził, że jest to hapanka i na dodatek całkiem możliwe, że z linii królewskiej.

==================

Każdy z policjantów odblokował kaburę. Młodszy oficer po prawej wyciągnął już ciężki corelliański blaster i zaczął celować w Jedi. Reszta trzymała ręce na kolbach. Drugi z młodszych przedstawicieli CorSecu wyglądał na zdenerwowanego. Na pewno wiele słyszał o Jedi. Faraal był tylko padawanem, jednak policjanci nie musieli o tym wiedzieć.
- Pójdzie pan z nami, proszę nie stawiać oporu. - stwierdził lodowatym tonem siwy kapitan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Sob 15:55, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Faraal nie stawiał oporu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:27, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Faraal został skuty, jego cały dobytek zatrzymany, a statek i droid zostały pod jurysdykcją CorSecu. W czasie gdy kapitan prowadził skutego Twi'leka, mówił do niego.
- Jest pan aresztowany. Zarzuty które panu postawiono to terroryzm, morderstwo rodziny Press, oraz porwanie ich córki. Wszystko co pan powie zostanie zapisane i użyte w postępowaniu.
Kapitan doprowadził więźnia do ulicy na przeciwko portu, gdzie stał śmigacz policyjny przeznaczony do przewożenia więźniów i dwa zwykłe śmigacze patrolowe. Każdy z nich miał włączone migające światła.. Twi'lek został wprowadzony na tyły pojazdu więziennego, gdzie usiadł przy ścianie wehikułu. Na przeciwko niego siedział ofcer policji. Ten sam, który jako pierwszy wycelował w niego broń. Widać było, że jest zdenerwowany, a kaburę miał cały czas odpiętą. Samochód ruszył, przez nocne miasto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Sob 21:14, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Czy mogę wiedzieć, gdzie jedziemy?- spytał spokojnie Twi'lek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:46, 29 Wrz 2012    Temat postu:

Narwany policjant przemówił niespokojnym głosem.
- Do... do aresztu... Proszę zachować ciszę. Wszystko co pan powie, może zostać użyte przeciwko panu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Small Rebel




Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia- Toruń

PostWysłany: Nie 14:16, 30 Wrz 2012    Temat postu:

Ale wpadłem...-POMYŚLAŁ Faraal, próbując też wyczuć intencje i emocke policjanta, oraz rozglądając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bolek
Członek Stowarzyszenia



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 2216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:37, 30 Wrz 2012    Temat postu:

Faraal wyczuł, że wraz z potęgą mocy dałby radę ogłuszyć plicjanta, zabrąć mu blaster i ciec z furgonetki. Szybki skan mocy i nastawienie uszu sugerowały, że jechali wzdłuz linii szybkiej kolei, z której wcześniej korzystali, by dostać się do hotelu. Wystarczyło ogłuszyć funkcjonariusza i otworzyć drzwi pojazdu, by znaleźć się przy jakiejś stacji szybkiej kolei. Miasto było gigantyczne i łatwo było zgubić w nim pogoń.

-------------------

Drzwi do więzienia otworzyły się, a dwójka żołnierzy wprowadziła obolałego Sigurda do celi. Jedi był przytomny, pomimo ciężkich tortur jakich doświadczył. Całe jego ciało było licznie nakłkute, posiniaczone i poparzone.
- Chyba wiemy to co już chcieliśmy. To wasz szczęśliwy dzień. - powiedziała zabójczyni i usmiechnęła się do Horna. - Panie senatorze, ucieszy pana wieść, że góra zarządziła rychłe rozwiązanie napięć politycznych. Wkrótce skończy się oczekiwanie.
Wszyscy wyszli z pomieszczenia. sigurd był w stanie rozmawiać i działać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Plagueis
Zarząd Stowarzyszenia



Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 21:35, 30 Wrz 2012    Temat postu:

- Arghh! Niech ich szlag!- zawył Sigurd z bólu, łapiąc się za ranę na ręku.- Coś mnie ominęło?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Toruńskie Imperium STAR WARS Strona Główna » STAR WARS RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin